Mój tofurnik najlepszy - przepis podstawowy

Oj długo kombinowałam i szukałam, żeby osiągnąć satysfakcjonujący mnie efekt końcowy. Próbowałam tofurników z kaszą jaglaną, z ciecierzycą i żaden mi nie podchodził do końca. Po kilku próbach mam wreszcie tofurnik, który odpowiada mi smakiem i konsystencją. Jest delikatny, rozpływający się w ustach, mocno cytrynowy z chrupiącym orzechowym spodem. Poczęstowana nim podstępnie rodzina, prosiła o przepis na ten sernik, nie orientując się, że nie ma tam sera :D 

Dzielę się z Wami podstawowym przepisem, który można modyfikować w ramach potrzeb i gustów. Możecie dodać rodzynki, skórkę z pomarańczy lub cytryny. Zrobić wersję czekoladową lub dyniową.

Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm

Spód:

- wegańskie ciasteczka owsiane lub korzenne 185 g

- 4 łyżki masła orzechowego

- 1/4 łyżeczki soli

Masa:

- 3 kostki naturalnego tofu

- sok z dwóch cytryn

- jogurt kokosowy lub sojowy o smaku waniliowym 500 g (możesz zamienić na jogurt naturalny lub o smaku limonki)

- puszka tłustego mleczka kokosowego

- 100 g cukru trzcinowego

- 2 opakowania budyniu o smaku waniliowym

- 100 g wegańskiego masła (możesz zamienić na olej kokosowy)

- szczypta soli

Przygotowanie:

Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy dno i brzegi olejem i posypujemy kaszą manną. Ciasteczka rozdrabniamy blenderem na proszek. Do ciasteczek dodajemy sól i masło orzechowe i całość dokładnie mieszamy. Wysypujemy ciasteczka na spód tortownicy i wyrównujemy łyżką. 

Składniki na masę możemy zblendować końcówką typu żyrafa lub użyć blendera kielichowego. Wszystkie składniki na masę zblendować na gładką konsystencję. Możesz spróbować masy i dodać ewentualnie więcej cukru lub soku z cytryny, według swojego gustu ;) 

Masę wylewamy na przygotowany wcześniej spód i wstawiamy całość do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy 45-50 minut. Po wystygnięciu możemy już zajadać, ale najlepszy jest po kilku godzinach spędzonych w lodówce.